Jak wszyscy wiemy, pies jest zwierzęciem i jego dieta powinna opierać się na produktach pozbawionych konserwantów i sztucznych barwników. Niekiedy jednak rozpieszczamy swojego psa dając mu jakieś łakocie, bądź mamy elikwenta,który jest strasznym żarłokiem i zjada wszystko co znajdzie na swojej drodze. Musimy wtedy uważać, co trzymamy w dolnych szafkach kuchennych. Jest jednak lista produktów, które spożyte w nadmiernej ilości przez psa, mogą powodować chorobę lub nawet śmierć. Niestety trzeba zapamiętać kilka rzeczy, aby uchronić swojego pupila przed problemami zdrowotnymi. Oto lista:
_____________________________________
1. PRODUKTY ZABRONIONE:-
Czekolada - Zarówno mleczna, jak i gorzka, zawiera teobrominę. Substancja ta nie jest szkodliwa dla ludzi, ale u psów i kotów, wywołuje silne zatrucie. Wbrew pozorom bardziej szkodliwa jest czekolada gorzka, bo zawiera nawet 10 razy więcej tej substancji ( w zależności od jakości produktu), niż czekolada mleczna, co oznacza, że zjedzenie tabliczki czekolady przez psa ważącego ok. 10 kilo, może doprowadzić do zatrucia nawet ze skutkiem śmiertelnym.Teobromina jest zawarta w ziarnach
kakao, co jednocześnie oznacza, że
kakao również nie wolno podawać psom. Objawy, jakie mogą wystąpić po spożyciu:
- biegunka,
- wymioty,
- otępienie,
- częste oddawanie moczu,
- odwodnienie.
Dlaczego? Teobromina nie jest substancją, która jest odpowiednio trawiona przez zwierzęta, gdyż mają one inny szlak metaboliczny. Dlatego prowadzi do zaburzeń trawiennych, w rezultacie do zatrucia, zaburzeń układu nerwowego i układu krążenia.
-
Cebula - Zarówno surowa, jak i gotowana, jest szkodliwa. Przez wydzielanie siarczanów podczas trawienia. Wstrzymuje produkcję hemoglobiny, zatem prowadzi do niedokrwienia. Dla psa ważącego około 10 kilo, już 50 gram cebuli jest bardzo szkodliwe! Kiedy pies zje duże ilości cebuli, a nie otrzyma pomocy weterynarza, może doprowadzić to do jego śmierci.
Objawy, jakie mogą wystąpić po spożyciu:
- osłabienie i otępienie,
- blade lub zażółcone błony śluzowe,
- przyspieszone tętno i oddechy
- wymioty,
- brak apetytu,
- biegunka.
Cebula należy do roślin z rodziny
liliowatych, co oznacza, że również inne rośliny z tej rodziny są szkodliwe, bo zawierają podobne substancje i powodują te same reakcje chemiczne w organizmie psa, jak cebula. Podobnie jest z
czosnkiem - też nie wolno go podawać zwierzętom!
-
Winogrono - Zarówno surowe (każdy rodzaj), jak i suszone w postaci
rodzynek. Wystarczy mała dawka, a może zaszkodzić. Dla psa ważącego ok. 10 kilo, bardzo szkodliwe jest 100 g rodzynek (10g/1 kg) i 300 g winogron (30g / 1 kg). Dlatego lepiej nie podawać wcale, bo nawet mała ilość, prowadzić może do zapalenia jelit i żołądka, a nawet do zapalenia i niewydolności nerek.
Objawy, jakie występują po spożyciu:
- wymioty,
- biegunka,
- brak apetytu,
- bóle brzucha.
Lepiej nie ryzykować i nie częstować psa rodzynkami, czy winogronem, gdyż objawy ciężko połączyć akurat z zatruciem właśnie tym owocem, a gdy do tego dochodzi mamy bardzo mało czasu, żeby interweniować. Zaledwie 48 h! W zaatakowanych przez zatrucie nerkach, obumierają komórki i jeśli zbyt duża ich ilość zginie, nie da się odratować psa.
-
Kości drobiowe - Zarówno surowe, jak i gotowane. Podczas gryzienia rozdzielają się na ostre drzazgi, które mogą utknąć i wbić się w przewód pokarmowy. Również skrzydełka są niebezpieczne, choć niektórzy powiadają, ze można podawać, to lekarze weterynarii stanowczo tego zabraniają. Kości drobiowe, to kości pneumatyczne, więc nie gra roli, czy to skrzydełko, czy udko.
Objawy, jakie mogą wystąpić po spożyciu:
- popiskiwanie psa z bolu,
- kręcenie się w kółko nerwowo i wiercenie się ( co świadczy o tym, że pies czuje, iż coś mu utknęło),
- wymioty,
- a nawet płytki oddech i trata przytomności!
Do tego trzeba doliczyć również
kości dziczyzny, które również rozdzielają się na igły i drzazgi. Ponadto, im pies starszy, tym bardziej narażony jest na niebezpieczeństwo, gdyż jego metabolizm jest spowolniony.
-
Surowe białko - Powoduje niszczenie witaminy B w organizmie psa, co skutkuje wypadaniem sierści, jej łamliwością, a nawet problemami skórnymi. Białko psa nie zabije, wytrąca jedynie cenne składniki (biotynę). Surowe żółtko podawać można, bo zawiera lipidy pozwalające utrzymywać dobry wygląd sierści; a białko, jak już, to podawać
jedynie ścięte. Można ogólnie podawać jajko
na twardo. Nawet razem ze skorupką.
Objawy, w przypadku zbyt częstego podawania psu białka na surowo:
- linienie,
- osłabienie,
- opóźnienie wzrostu ( u młodych psów),
- deformacja szkieletu ( w poważnych i nielicznych przypadkach).
Aktualnie ze względu na niebezpieczeństwo zarażenia się salmonellą, lepiej nie podawać psom nawet surowego żółtka.
_________________________________________________________________
2. PRODUKTY DOZWOLONE PRZY ODPOWIEDNIM PRZYRZĄDZENIU:-
Kasza - Wbrew pozorom, weterynarze nie zabraniają jej obecności w jadłospisie psa, lecz ważne jest, aby była dobrze ugotowana, wręcz rozgotowana. Najlepiej wybierać kaszę najdrobniejszą. Zapobiegniemy w ten sposób problemom trawiennym psa.
-
Ziemniaki - Trzeba zadbać o to, aby psu jak najłatwiej było strawić skrobie znajdująca się w ziemniakach. Trzeba je zatem rozgotować i rozgnieść na puree. Niedogotowane ziemniaki są ciężkostrawne dla psa. A surowe oczywiście prowadzą do zatrucia, dlatego trzeba pilnować psa "śmieciojada", żeby nam nie wygrzebywał ziemniaków i nie pożerał na surowo:)
-
Wędlina - Jest dozwolona, ale ważne aby nie była przyprawiona ani mocno słona, wliczają się w to: wędzonki i kiełbasy. Wszelkie przyprawy, są dla psa w nadmiernej ilości szkodliwe.
-
Płatki zbożowe - Tutaj też było na wielu forach wiele dyskusji. Jednak nie są one szkodliwe. Trzeba jednak pamiętać, aby ich nie rozgotwać, bo są przyczyną krzywicy. Weterynarze wyrażają swoje pozytywne opinie na temat płatków typu Corn Flakes, które można podawać zalaze zupą lub mlekiem.
-
Mleko - Można podawać! Nie należy się sugerować opiniami innych, że ich pies ma biegunkę, że coś mu dolega i nie wolno mu pić mleka. To kwestia indywidualna organizmu. Niektóre psy, po okresie szczenięcym przestają przyswajać laktozę. W takim przypadku można mleko zastąpić jogurtem lub kefirem. Mleko zawiera wiele składników odżywczych, zatem jeśli nasz pies toleruje laktozę, można podawać mu mleko, pamiętając o tym, aby nie stało w misce zbyt długo i aby nie służyło do picia zamiast wody. Kiedy nasz pies dostanie biegunki po wypiciu mleka, nie świadczy to też od razu o tym, że nie może go pić. Może to być jednorazowa reakcja. Należy je wtedy odstawić na tydzień i ponownie podać. Dopiero gdy będzie to występowało za każdym razem, możemy uznać, że pies prawdopodobnie nie toleruje laktozy. W przypadku biegunki spowodowanej spożyciem innego produktu, nie wolno psu podawać mleka jako odtrutki, jak to niektórzy robią, bo to nasila jej objawy.
____________________________________________________________________________________________________________
I to byłoby na tyle ode mnie. Wszystkie treści, są napisane na bazie artykułów umieszczonych na stronach weterynaryjnych i nie są wzięte z mojej głowy. Nie jestem znawcą, zatem kieruję się zasadami podanymi przez weterynarzy, hodowców i dietetyków.
Podaję linki stron, które są źródłem opublikowanych przez mnie tutaj słów: