peggybrown napisał(a):
WITAJCIE,
Zauważyłam u mojego mopsika małe zaczerwienienie w okolicach pyszczka. Poczatkowo myslałam że jest to coś ala pryszcz czy coś w tym rodzaju i nikt z domowników tego nie dotykał. Postanowilismy obserwować psiaka.Jednak od kilku dni Peggy notorycznie oblizuje rankę i stała sie ona co raz bardziej czerwona. Zaczynam się niepokoić bo widzę że jej również to przeszkadza a sama nie chcę stosować żadnych środków gdyż nie mam pojęcia co to może być (.....)
Ok, masz prawo obserwować to "coś", ale jeśli widzisz że nie znika, ani się nie goi, a wręcz rosnie i przeszkadza, to musisz iśc i pokazać to wetowi. Chociaż tyle dobrze że (przynajmniej na razie) sama nie zaczęłaś "leczenia". I jeśli czyjś psiak miałby podobną narośl, to wątpię żeby ci udzielił informacji o leczeniu. Bo każdy przypadek, nawet jeśli wygląda tak samo, nie leczy się tak samo. Każdy przypadek jest inny. Dlatego idź do weterynarza