swiecaa9 napisał(a):
Naszemu 7 miesięcznemu Mopsikowi nie zeszło jądro. Zatrzymało się w pachwinie w związku z tym weterynarz kwalifikuje pieska do zabiegu żeby kiedyś nie zrobił się z tego rak ale my bardzo boimy się narkozy ponieważ kiedyś nasza suczka również Mops nie przeżyła zabiegu. Co robić ??? Zdecydować się na zabieg czy kontrolować cały czas jądro w pachwinie ??
Do 7-mego miesiąca teoretycznie jądra powinny już zejść. Kastracja nie jest jedyną metodą, jest jeszcze terapia hormonalna, którą wykonuje się na psach powyżej 16-tego miesiąca. Ale jest dość kontrowersyjna jak zauważyłam. Ciężko mi doradzić, czy powinnaś zdecydować się na kastrację. Myślę, że najlepiej będzie jak zasięgniesz porady na temat kastracji i jednocześnie o terapii hormonalnej u KILKU różnych weterynarzy. Porównaj ich zdania.
A przede wszystkim pytaj, czy już wykonywali ewentualny zabieg kastracji na rasach brachycefalicznych, czyli mopsach, bulldogach itp., które mają poważne problemy oddechowe. Doświadczeni z tą rasą lekarze będa wiedzieli jakie badania wykonać przed ewentualnym zabiegiem i jak postępować z tego rodzaju psem.
Ponieważ rozumiem Twoje obawy przed utrata pieska, więc wiem, że ta decyzja może być bardzo ciężka i wiem, że dlatego zwlekasz. Czasami jednak nie ma wyjścia i trzeba zaryzykować, inaczej pies i tak będzie cierpiał z powodu wnętrostwa (to nazwa przypadłości, kiedy jedno lub oba jądra nie zeszły do moszny).
Jedno jest pewne: Już nie możesz tylko sama obserwować psa. Musisz działać i szukać dobrego weterynarza do ponownej konsultacji i podjęcia ostatecznej decyzji.