FORUM O MOPSACH

Szczeniaczek mopsa od małego powinien być przyzwyczajany do obcinania pazurków, czyszczenia uszek czy manipulowania przy oczkach aby jak zajdzie taka potrzeba móc bez problemu wpuścić mu do oczka lek w postaci kropelek, maści czy żelu. Pazurki buldożkom obcinamy równo z poduszeczką. Do obcinania pazurów u małych szczeniąt służą specjalne nożyczki a do obcinania pazurów u młodzieży oraz dorosłych używamy specjalnej obcinaczki.

_________________

Zapraszam na http://www.stellanova.pl
Jesteśmy też na FB https://www.facebook.com/StellanovaFCI

No u mnie, obcinanie pazurków nie wygląda jak na tym zdjęciu. Niestety.
Mimo, że od małego zabieg robiony jest systematycznie, to i tak nadal jest koszmarem dla mojego mopsa.
No nie lubi i koniec. Zreszta, chyba i tak mało który pies lubi

_________________
Mops Cię nie obroni przed złodziejem, ale za to pokocha Cię najbardziej ze wszystkich i stanie sie Twoim najwiekszym skarbem...pilnuj więc, żeby jego tobie nie ukradli...

Ja czytałam kiedyś, że trzeba psa przyzwyczaic najpierw, że dotyka sie jego łap. Podczas zabawy masować lapki, dotykac palcami pomiedzy pzaurkami. i nie zapominać o smakolyku, jesli się piesek nie burzy.
A jeśli nie zrywa, to go uspokajac i przerywać na chwilę, wracając na zmianę do zabawy i do przyzwyczajania do dotyku łap i pazurow.
Ja sobie z moim psem mniej więcej w taki sposób poradziłam. Nie powiem, że jest oazą spokoju kiedy chce mu obcinac pazury, ale bynajmniej nie gonię go po całym domu i nie jestem podrapana

_________________
"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka" - Samuel Butler

Dokładnie tak - do wszystkiego psa przyzwyczajamy juz od małego - wtedy jest łatwiej ze wszystkim

_________________

Zapraszam na http://www.stellanova.pl
Jesteśmy też na FB https://www.facebook.com/StellanovaFCI

Mój pies strasznie boi się obcinania pazurków.... wyrywa się i nie dać ich obciąć.
Wiecie może jak zrobić tak żeby chociaż ją uspokoić?

Ja od 3 lat nie potrafię znaleźć sposobu na uspokojenie swojego mopsa i obcinanie pazurków często kończy się fiaskiem, dlatego stosujemy dużo spacerów po asfalcie,żeby je zdzierać. Tylko z "wilczym" pazurem się męczę, bo nie sięga ziemi i muszę go obcinać ;)

_________________
Portal główny naszego forum: https://www.mopsiarnia.club

Weterynarz stwierdził, że lepsze od obcinania będzie jeśli Rysia sama będzie ścierała pazurki. Rzeczywiście po dłuższym spacerze są należycie starte, ale mimo to zastanawiam się, czy obcinanie nie jest lepsze. Czekam na wasze opinie

obcinania należy uczyć od małego...jesli sie ten czas przeoczyło /zaniedbało nalezy obcianac po jednym pazurku raz na tydzień...nie stresujac za dużo w ten sposób mopsika

_________________

Zapraszam na http://www.stellanova.pl
Jesteśmy też na FB https://www.facebook.com/StellanovaFCI

Bez przesady - obcinać jednego pazurka na tydzień? Heh...
Psa można przyzwyczaić do takiego zabiegu nawet jak będzie dorosły, ale pokolei. Najpierw łapy, potem odpowiednia pozycja do obcinania, następnie sprzęt. Pies na żadnym etapie nie może czuć się niekomfortowo.

Chyba najlepszym sposobem jest podzielić prace na etapy. Tylko trzeba pamiętać, którą łapę i które pazurki już się cięło...